Chyba dla każdego oczywiste jest, że osoby z niepełnosprawnością, a szczególnie dzieci wymagają regularnej i intensywnej rehabilitacji.
W dzisiejszym artykule chciałabym jednak przypomnieć, że w słusznej trosce o najsłabszych zapominamy czasem o zdrowiu cichych nieraz bohaterek, które codziennie zapominając o sobie walczą o lepsze życie dla swoich pociech – o MAMACH. One również potrzebują troski, uwagi, borykają się z różnymi trudnościami, a także cierpią z powodu przeciążenia kręgosłupa czy stawów wskutek wieloletniej pielęgnacji swoich coraz cięższych dzieci.
Jak sobie pomóc?
Chciałabym, drogie Mamy, żebyście pomyślały o swoim zdrowiu, o poprawie kondycji swojego kręgosłupa. W tym może Wam pomóc rehabilitacja ambulatoryjna. Ostatnio zmieniły się przepisy i żeby bezpłatnie z niej skorzystać nie potrzebujecie już skierowania od specjalisty (ortopedy, neurologa itp.). Wystarczy, że skontaktujecie się z Waszym lekarzem rodzinnym i poprosicie go o skierowanie do GABINETU/ZAKŁADU REHABILITACJI. Procedury się na tyle poprawiły, że lekarz nie musi nawet wpisywać rodzaju zabiegów, o które prosi, wystarczy, że wpisze jednostkę chorobową (ICD), zaznaczy, czy cierpicie na jakieś choroby współistniejące oraz wskaże jaką okolicą ciała mają się zająć fizjoterapeuci.
https://www.nfz-katowice.pl/index.php/dla-pacjenta/rehabilitacja-lecznicza/item/89
https://www.ispoz.pl/2020/03/03/jak-wyglada-skierowanie-na-zabiegi-rehabilitacyjne/
Z takim skierowaniem należy się udać do wybranej placówki, która ma podpisaną umowę z NFZ na rehabilitację ambulatoryjną (gdzie znaleźć placówki i sprawdzić terminy możecie zobaczyć w linku wpisując interesujące Was województwo i miasto) w terminie do 30 dni od daty wystawienia skierowania.
Na miejscu ustalicie dogodny dla siebie termin i godzinę zabiegów (tu niestety trzeba się będzie uzbroić w cierpliwość, ponieważ na zabiegi czeka się co najmniej kilka miesięcy) oraz zostaniecie umówione na wizytę fizjoterapeutyczną, na której mgr fizjoterapii ustali z jakimi aktualnie zmagacie się dysfunkcjami i zaproponuje oraz zleci najodpowiedniejsze dla Was zabiegi.
Każdemu według potrzeb
Jesteście ciekawe z jakich zabiegów można skorzystać? Zależy to oczywiście od tego, jaką bazą dysponuje konkretna placówka, ale jest to szeroka gama zabiegów fizykoterapeutycznych (takich jak prądy, laser, ultradźwięki, pole magnetyczne), kinezyterapia ( czyli w razie potrzeby np. indywidualne ćwiczenia z terapeutą dobrane specjalnie do Waszych potrzeb). Niektóre placówki proponują także masaż leczniczy.
Dlaczego warto skorzystać z takiej formy rehabilitacji? Zabiegi odbywają się w cyklu 10 dni roboczych, jedna sesja trwa od kilkunastu minut do godziny, może to więc być forma wyjścia z domu w celu oderwania się od codzienności, jednocześnie niezabierająca zbyt wiele czasu, co ułatwia zorganizowanie opieki dla pozostającej w domu pociechy.
Chwila dla siebie
Z praktyki zawodowej wiem, że pacjenci przychodzący na zabiegi doceniają tę formę rehabilitacji, gdyż stosunkowo łatwo połączyć ją z pracą zawodową czy opieką nad dziećmi.
Wielokrotnie w pracy spotykałam się także z mamami opiekującymi się dziećmi (w tym dziećmi z niepełnosprawnością) i rozumiem, jak ważna jest dla nich chwila spokoju, życzliwej rozmowy i ulga po serii zabiegów.
Fizjoterapia ambulatoryjna to połączenie przyjemnego z pożytecznym, gdyż można porozmawiać z nowo poznanymi ludźmi, albo poleżeć w ciszy kilkanaście minut w czasie trwania zabiegu. Zyskuje się motywację do ćwiczeń oraz instrukcje jak samodzielnie wykonywać proste ćwiczenia w domu. Zawsze też można skorzystać z fachowej porady fizjoterapeuty.
Efektem cyklu zabiegów jest zmniejszenie dokuczającego bólu oraz większa ruchomość kręgosłupa czy stawów, co wpływa nie tylko na kondycję fizyczną, ale również psychikę pacjentów.
Drogie Mamy, pamiętajcie że Wasze zdrowie i komfort jest równie ważny jak komfort Waszych najbliższych i jeśli czujecie, że rano ciężko Wam wstać z łóżka, że budzi Was ból, albo nie możecie się swobodnie wyprostować, to zachęcam Was do skorzystania z rehabilitacji po to, aby ból i dyskomfort nie ograniczał Waszej codziennej aktywności.
Agnieszka Kupiec / fizjoterapeuta